Zamek w Czorsztynie postanowiliśmy odwiedzić w ramach odpoczynku po wyczerpującym dniu spędzonym w Tatrach. I tu od razu musimy się do czegoś przyznać – nie byliśmy wcześniej fanami tego typu obiektów. Owszem, niejeden zamek czy ruiny pozostałe po czasach świetności fortyfikacji widzieliśmy, ale nie interesowaliśmy się historią oraz obecnym stanem takich miejsc na tyle, by móc opisać je na blogu. Tymczasem po zwiedzeniu Zamku Czorsztyn, doszliśmy do wniosku, że taka wycieczka może być naprawdę fajnym pomysłem na spędzenie wolnego czasu. Przemierzając Pieniny czy Tatry, zapewne większość z nas odczuwa w pewnym momencie potrzebę zejścia ze szlaku i rozejrzenia się po okolicy. Jeśli należysz do takich osób, proponujemy Ci odwiedzić m.in. znajdujące się po północno-wschodniej stronie Jeziora Czorsztyńskiego ruiny gotyckiego Zamku Czorsztyn.
Historia zamku
Ruiny Zamku w Czorsztynie znajdują się na skale o wys. ok. 50 m nad brzegiem Jeziora Czorsztyńskiego. Najstarsze drewniano-ziemne struktury umocnienia fortyfikacji powstały w XIII w. i miały stanowić zaporę postępującej na północ kolonizacji węgierskiej, która sięgała już prawego brzegu Dunajca. Wtedy, patrząc od strony południowej, warownia usytuowana była na wys. blisko 100 m nad dnem Doliny Dunacja, co znacznie wpływało na jej walory obronne.
Fundatorką grodu była prawdopodobnie żona Bolesława Wstydliwego, księżna Kinga. Natomiast za czasów Kazimierza Wielkiego zamek został znacznie rozbudowany, otoczony murami obronnymi i stał się siedzibą starostów. Wtedy również, w dokumentach z 1348 r. pojawiła się nazwa Czorsztyn. Najprawdopodobniej wywodzi się ona od niemieckiego słowa „Schorstein” lub „Schorrenstein”, co oznacza dosłownie ostro wystającą i sterczącą skałę.
Historia zamku była dość burzliwa, był on kilkakrotnie zdobywany i oblężony. W XVII wieku za rządów starosty Jana Baranowskiego Zamek w Czorsztynie przeżywał swój prawdziwy renesans. Został wówczas powiększony i przebudowany. Poza tym unowocześniono system obronny, poprzez likwidację średniowiecznego umocnienia bramy i wzniesienie w tym miejscu czterokondygnacyjnej, murowanej z kamienia i cegieł czworokątnej baszty (zwanej obecnie basztą Baranowskiego).
Niestety ok. 1795 r. twierdzę strawił pożar i od tego czasu popadała ona coraz bardziej w ruinę. W 1819 r. dobra czorsztyńskie wraz z ruinami zamku kupiła rodzina Drohojowskich, która pozostała ich właścicielem do 1945 r. Nie licząc niewielkich prac prowadzonych przez Drohojowskich, pierwsze poważne prace zabezpieczające ruiny zamku przeprowadzono dopiero w latach pięćdziesiątych XX w., a w 1992 r. rozpoczęto kompleksowe prace konserwatorskie. Zamek w Czorsztynie można zwiedzać od 1996 r. Pozostałości zamku, które zostały odbudowane oraz odrestaurowane pozostają dziś pod opieką Pienińskiego Parku Narodowego.
Zamek Czorsztyn – zwiedzanie
Ruiny zamku zwiedza się samodzielnie, bez przewodnika. My zjawiliśmy się przy kasie na pół godziny przed zamknięciem zamku, zapytaliśmy więc pani sprzedającej bilety, czy warto jeszcze wejść. Usłyszeliśmy, że na szybkie zwiedzanie – jak najbardziej. Kupiliśmy więc bilety i szybkim krokiem ruszyliśmy w kierunku ruin – do zamku prowadzi zielony szlak, a dojście zajmuje maksymalnie 5 minut. Po przekroczeniu bramy przeżyliśmy pierwsze rozczarowanie – zamiast ruiny zamku, nasz wzrok przykuło szpetne blaszane ogrodzenie znajdujące się po prawej stronie drogi prowadzącej do ruin. Na szczęście nie mieliśmy czasu, by zastanawiać się nad tym dlaczego parkan nie został jakoś wkomponowany w całość. Czas nas gonił i, jak się niebawem okazało, nie tylko czas…
Do zwiedzania udostępniono zachowane i częściowo utrwalone ruiny zamku średniego i górnego, basztę Baranowskiego oraz Zieleniec. W trakcie prac odbudowano piwnice oraz kuchnię na zamku górnym, w której obecnie znajduje się wystawa o historii zamku i starostwa czorsztyńskiego, a także niewielkie lapidarium. Baszta Baranowskiego jest utrzymywana w formie zakonserwowanej ruiny – bez zadaszenia, drzwi i okien. Można w niej zobaczyć wystawę najciekawszych reprodukcji kart pocztowych pochodzących ze zbiorów Pienińskiego Parku Narodowego pt. „Z biegiem Dunajca – od Czorsztyna do Krościenka. Pieniny na dawnej widokówce”. To wszystko można zobaczyć w niedługim czasie, ponieważ ruiny nie są duże.
Na pewno warto wejść również na zamek górny, ponieważ z jego tarasów roztacza się ciekawa panorama na Zbiornik Czorsztyński, Pieniny Spiskie i Tatry. Z okien baszty Baranowskiego podziwiać można panoramę Podhala, Gorców i fragmentu Pienin Czorsztyńskich. Oczywiście to wszystko przy ładnej, bezchmurnej pogodzie. My niestety nie mieliśmy tej przyjemności, ale widok na zamarznięte jezioro też był niczego sobie.
Szkoda tylko, że nie udało nam się spokojnie nacieszyć panoramą okolicy – zostaliśmy bezceremonialnie wyproszeni 2 min. po godz. 15-stej. Oczywiście rozumiemy, że każdy pracuje w określonych godzinach, ale sposób, w jaki zostało to zrobione pozostawia wiele do życzenia. No i to wymowne spojrzenie na zegarek w chwili naszego wejścia… Nie chcemy tutaj narzekać, a raczej zasugerować, że warto zarezerwować sobie na zwiedzanie Zamku w Czorsztynie ok. godziny czasu. Czy polecamy? Jak najbardziej, ale przy dobrej pogodzie i widoczności. Zwiedzanie samego zamku to tylko część wrażeń, zdecydowanie panorama Pienin i Tatr musi dodawać mu uroku. Pewnie kiedyś wrócimy, by się o tym przekonać.
Zamek w Czorsztynie – informacje praktyczne
Dojazd drogą nr 969, skręt w kierunku zamku jest dobrze oznaczony.
Parking: od 1.10 do 30.04 bezpłatny, od 1.05 do 30.09 za każdą rozpoczętą godzinę pobierana jest opłata w wysokości 6,00 PLN za samochód osobowy i motocykl.
Zwiedzanie (samodzielne, bez przewodnika): od 1.10 do 30.04 w godz. 10.00 – 15.00 z wyjątkiem poniedziałków, od 1.05 do 30.09 codziennie w godz. 9.00 – 18.00. Zamek jest nieczynny 1.01., 1.11, 25 i 26.12. oraz w Wielkanoc.
Bilety wstępu: normalny 8,00 PLN, ulgowy 4 PLN, do kupienia w kasie przy parkingu. Dojście do zamku zajmuje ok. 5 min.
Mapa – położenie ruin zamku w Czorsztynie. Na mapie oznaczyliśmy lokalizację Zamku Czorsztyn oraz parking, na którym można pozostawić samochód.
Jeśli podoba Ci się post lub chciałbyś coś dodać, będziemy wdzięczni za pozostawienie komentarza.
O innych naszych podróżach i wycieczkach po Małopolsce przeczytasz na blogu w kategorii Małopolska.
Jeśli podobają Ci się nasze posty, zapraszamy do polubienia strony Aktywnych w podróży na Facebooku oraz do śledzenia naszego profilu na Instagramie. Będzie nam również miło, jeśli zostawisz udostępnisz post swoim znajomym.
Zostaw Odpowiedź