Mówi się, że na wyspie Karmøy wszystko się zaczęło. Wszystko czyli historia Norwegii. Tutaj swoją siedzibę miał król Harald Pięknowłosy, który 11 wieków temu zjednoczył większość ziem dzisiejszej Norwegii, a potem kolejni władcy kraju. Samo słowo Norge (czyli Norwegia w języku norweskim) pochodzi od veien mot nord czyli droga na północ. Ta droga w kierunku północnym to cieśnina pomiędzy kontynentem a wyspą Karmøy. Zapraszamy na zwiedzanie wyspy Karmøy razem z nami!
Haugesund
Wycieczkę na Karmøy zaczynamy od położonego w niedalekiej odległości od wyspy miasta Haugesud. To tutaj na Haraldshaugen znajduje się pomnik Haralda Pięknowłosego – obelisk 17-metrowej wysokości, który wyznacza tradycyjne miejsce grobu króla. Natomiast samo Haugesund powstało i rozwinęło się dzięki połowom śledzi. Co cieawe, w sierpniu odbywa się tu festiwal jazzowy Sildajazz czyli „Śledziowy jazz”. W trakcie jednego z dni festiwalu nakrywa się kilkunastometrowy stół, na którym głównym daniem jest oczywiście śledź podawany na możliwie dużo sposobów.
Dziś w Haugesund, poza rybołówstwem, prężnie działa przemysł stoczniowy. Życie miasta natomiast koncentruje się przy najdłuższym w Norwegii deptaku z licznymi sklepami, restauracjami, barami, ale też wokół portu Smedasundet. To tutaj właśnie spotykamy pomnik Marylin Monroe. Związek aktorki z tym niewielkim norweskim miastem jest niejasny. Jedna z wersji zakłada, że ojcem Marylin był norweski emigrant z Haugesund, ale prawdopodobnie to tylko zbieżność nazwisk z mężem matki Marilyn, która zresztą twierdziła, że to nie mąż był ojcem jej dziecka. Skoro jednak stoi tu pomnik aktorki, może jednak ta niezwykła blondynka miała norweskie korzenie?
Avaldsnes – najstarsza królewska siedziba w Norwegii
Z Haugesund jedziemy na południe drogą nr 47, która dołącza do drogi E134, pokonujemy most nad cieśniną i docieramy do Avaldsnes. Miejsce to dzieli od Haugesund raptem 8 km. Aveldsnes to najstarsza królewska siedziba Norwegii, ale obecnie w miejscu pałacu stoi jedynie zachowany do dziś kamienny kościół św. Olafa z XIII w. Powstał on ok. 1250 r. i wówczas był częścią królewskiej posiadłości, później stał się jednym z ważnych przystanków dla pielgrzymów jadących do Nidros.
Co przyciąga tutaj turystów? Zapewne to, co i nas – przede wszystkim fakt, że to tutaj zaczęła się historia Norwegii. Po drugie zaś – legenda. Otóż obok świątyni wznosi się kamienna iglica zwana Iglicą Matki Bożej, która wyraźnie przechyla się w stronę kościoła. Jak głosi legenda, kiedy dotknie jego ściany, nastąpi koniec świata. Obecnie szczyt iglicy znajduje się już tylko 9 cm od ściany…. Zawsze lepiej sprawdzić takie rzeczy;-) A tak poważnie – żałujemy, że nie udało się nam wejść do środka kościoła – akurat trwał remont.
Tuż obok kościoła św. Olafa znajduje się Centrum Historii Nordvegen. Jest to ciekawe miejsce również jako rozwiązanie architektoniczne – właściwie całość muzeum położona jest pod ziemią, a widoczna niewysoka fasada otaczająca wejście jest idealnie wpasowana w otoczenie. Samo muzeum – nowoczesne i interaktywne, po którym niejako oprowadza nas król Harald Pięknowłosy, prezentuje turystom 3500-letnią historię Avaldsnes jako miejsca spotkania Norwegii i Europy. Nawet jak ktoś nie jest pasjonatem muzeów, warto zajrzeć do Nordvegen (bilet dla dorosłych kosztuje 110 kr, dla dzieci 60 kr).
Visnes – kopalnia miedzi
Z Avaldsnes przemieszczamy się na zachód w kierunku Visnes. Miejsce to słynie z tzw. małej Statuły Wolności, którą postawiono tu dlatego, że miedź z tutejszej kopalni stała się symbolem Stanów Zjednoczonych – w postaci Statuy Wolności.
Kopalnia działała pomiędzy 1865 a 1972 r. Wydobyto w niej 4,2 mln ton surowej miedzi, cynku i siarki. Huta miedzi Visnes była wówczas największą i najnowocześniejszą w Europie Północnej. W 1882 r. Visnes było największym miejscem pracy w Norwegii, zatrudniano tu bliko 1000 pracowników. W ciągu kilku lat wieś przekształciła się w prężne miasto górnicze ze szkołami, szpitalami, mleczarniami i sklepami, w którym mieszkało prawie 3000 osób.
Zarządzający kopalnią od początku wdrażali nowoczesne technologie i tak np. w 1875 r. po raz pierwszy w Norwegii zastosowano tu wiertarki pneumatyczne, w 1880r. w Visnes uruchomiono telefon i było to zaledwie cztery lata po jego wynalezieniu!, a w 1885 r. Visnes otrzymało podłączono do elektryczności, co umożliwiło 24-godzinną pracę w fabryce.
Obecnie można spacerować po sporym terenie obszaru wydobywczego ze starą kopalnią (która dochodzi do 730 metrów w głąb), hutą, budynkiem administracji i ogrodem francuskim. Nie jest to jakieś wyjątkowo urokliwe miejsce, ot kilka ciekawostek i teren rekreacyjny, niemniej jednak objeżdżając Karmøy warto na chwilę wpaść, może Wam pogoda lepiej dopisze niż nam (patrz zdjęcia)?
Åkrasanden
Wyspa Karmøy słynie z pięknych plaż, więc mimo wiszących nad naszymi głowami ołowianych chmur podążamy na Åkrasanden. Ponoć latem panuje tutaj iście śródziemnomorska atmosfera. Jest lato, ale pogoda nie sprzyja plażowaniu, więc… mamy całą plażę dla siebie!
Åkrasanden to biały, jedwabisty piasek, i szkiery dodające uroku temu miejscu. Plaża leży w zatoczce i posiada ekologiczny znak Blue Flag, który jest międzynarodowym certyfikatem ekologicznym dla plaż i przystani.
Skudeneshavn
Ostatnim punktem zwiedzania wyspy Karmøy jest położone na południowym jej krańcu urocze miasteczko Skudeneshavn. Jest to kolejne po Haugesund miejsce, które rozwijało się intensywnie na początku XIX w. się dzięki połowom śledzia. Właśnie z tego okresu pochodzi Stare Miasto czyli 225 drewnianych domów. Domy są jednymi z najlepiej zachowanych z tego okresu w Europie. Polecamy spokojny spacer cichymi uliczkami, pomiędzy białymi domami, których barwa mocno kontrastuje z ciemnym niebem…
P.S. A wiecie dlaczego Harald Pięknowłosy? Legenda mówi, że do zjednoczenia Norwegii przyczyniła się księżniczka Gyda, o której rękę starał się Harald. Ta jednak nie miała zamiaru wyjść za mało znaczącego władcę niewielkiego państwa wikingów. Harald podjął wyzwanie i poprzysiągł, że nie zetnie włosów, dopóki nie zostanie królem całej Norwegii. Od tego czasu zyskał przydomek Pięknowłosy. Kilka lat później objął koronę.
Wszystkie wpisy z naszych podróży po Norwegii znajdziecie tu: Norwegia
Jeśli podobają się Wam nasze posty, zapraszamy do polubienia strony Aktywnych w podróży na Facebooku oraz do śledzenia naszego profilu na Instagramie. Będzie nam również miło, jeśli udostępnicie ten post swoim znajomym.
Jeśli spodobał Ci się post, możesz nas wesprzeć stawiając nam wirtualną kawę. Tym sposobem wspierasz naszą twórczość.
Dodatkowo, stawiając nam kawę, masz teraz możliwość odebrania za darmo 45 dni dostępu do bogatej biblioteki audiobooków BookBeat!
