Site icon Aktywni w podróży

Verdens Ende | Norweski koniec świata w dwóch odsłonach

Norwegia - Verdens Ende - norweski Koniec Świata

Verdens Ende czyli w dosłownym tłumaczeniu, koniec świata, odwiedziliśmy dwukrotnie. Za pierwszym razem było kompletnie bezwietrznie, chmury wisiały nisko, a morze miało surową stalową barwę. Gdy chmury nieco się podniosły, mieliśmy wrażenie, że wilgoć przeszywa nas na wskroś, mimo tego, że było całkiem ciepło. To była pierwsza połowa sierpnia. Teraz, blisko końca sierpnia, pełne słońce ogrzewało szkierowe skały, ale wiatr był silny. Morze o granatowej barwie, już nie robiło wrażenia lodowatego i nieprzystępnego. Jeśli nas zapytasz, która odsłona Verdens Ende zrobiła na nas większe wrażenie, nie będziemy w stanie odpowiedzieć. Dla nas, tam jest po prostu pięknie i ciekawie. Zapraszamy na post z opisem norweskiego końca świata i z galerią zdjęć. A potem, daj znać w komentarzu – Verdens Ende w pochmurny czy w słoneczny dzień?

Verdens Ende to jedno z bardziej popularnych miejsc  turystycznych w południowej części Norwegii. Znajduje się niecałe 2 godziny drogi od Oslo i godzinę drogi od lotniska Sandefjord Torp (to tutaj lądują samoloty WizzAir i Ryanair).

Norweski Koniec Świata przyciąga tłumy turystów przez cały rok. W przedostatnim dniu sierpnia, przy pięknej pogodzie, było nas tam naprawdę sporo i chociaż jest to duży teren, mocno odczuwaliśmy obecność innych. Tym tłumom nie ma się co dziwić, o miejscu tym można bowiem przeczytać w sieci sporo, w tym dużo skrajnych opinii – od tych pełnych podziwu do wielkiego rozczarowania. Nam bliżej do tych pierwszych, w końcu odwiedziliśmy Verdens Ende dwa razy. I choć nie jest to krajobraz wybitnie spektakularny, to na pewno nie można odmówić mu uroku.

Jak spędzić czas na Verdens Ende?

Bezkresny horyzont, malownicze szkiery i surowość krajobrazu jednych zachwyca, a inni uważają, że jest to przereklamowana atrakcja turystyczna, bo przecież Norwegia to przede wszystkim fiordy! W naszej opinii warto się tu wybrać, by pospacerować po typowo norweskim szkierowym wybrzeżu. Verdens Ende to wiele pięknych plaż, wysp i wysepek, typowo norweska marina i molo. To wszystko czyni to miejsce ciekawą opcją spędzenia dnia z dala od zgiełku miasta.

Przylądek Verdens Ende to jeden z najbardziej wysuniętych na południe punktów na mapie Norwegii. Znajduje się na wyspie Tjøme i należy do Parku Narodowego Færder. Co ciekawe, dwa tutejsze archipelagi Notterøy i Tjøme składają się z ponad 600 wysp! Większość z nich to niezamieszkane szkiery czyli skaliste wyspy i wysepki wybrzeża.

Z przylądka rozpościera się widok na cieśninę Skagerrak łączącą Morze Północne z Morzem Bałtyckim. Skagerrak to miejsce o znaczeniu historycznym – to tutaj miała miejsce największa bitwa morska I Wojny Światowej, tzw. bitwa jutlandzka, stoczona pomiędzy brytyjską flotą Royal Navy i niemiecką Kaiserliche Marine.

Verdens Ende – replika latarni morskiej

Na przylądku Verdens Ende znajduje się zrekonstruowana kamienna latarnia morska z obrotowym koszem. Rozpalano w nim niegdyś ogień, by wskazywać drogę statkom wpływającym do Oslofjordu.

Śmiało można powiedzieć, że replika dawnej latarni morskiej to symbol Verdens Ende czyli norweskiego Końca Świata. Miejsce znane jest od czasów prehistorycznych, w okolicy znaleziono wiele kurhanów grzebalnych z epoki żelaza. Pojawia się również w sagach staronorweskich z IX i X w.

Dziś oprócz wspaniałych widoków na szkiery rozrzucone u wejścia do Oslofjordu oraz otwarte wody cieśniny Skagerrak, kilku niewielkich plaż i wspomnianej mariny, Verdens Ende oferuje również elegancką restaurację, punkt informacji turystycznej oraz bezpłatne toalety.

Verdens Ende – jak dojechać?

Jak już wspomnieliśmy, Verdens Ende znajduje się niecałe 2 godziny drogi od Oslo (ok. 130 km) i godzinę drogi od lotniska Sandefjord (ok. 50 km). Przed wejściem na teren parku znajduje się duży płatny parking. Koszt postoju zależy od czasu, jaki chcesz spędzić w tym miejscu. Godzina postoju to 29 NOK, a opłata za cały dzień to 155 NOK (ceny z końca sierpnia 2022 r.). W naszej opinii warto wykupić 2-3 godziny, by spokojnie pospacerować. Do norweskiego końca świata można również dotrzeć komunikacją miejską – autobusy zatrzymują się przed samym wejściem na główny deptak. Rozkład jazdy zaś można sprawdzić na stronie vk.

Hvasser

Będąc w okolicy, warto przejechać na sąsiednią wyspę – Hvasser. Znajdziesz tu podobne formacje skalne, co na przylądku Verdens Ende, ale znacznie mniej turystów. Jest tutaj też kilka plaż i miejsc dogodnych do kąpieli w morzu (bez ratowników). My zrobiliśmy sobie piknik w zaciszu skał, gdzie do późnego popołudnia byliśmy w zasadzie sami (nie licząc towarzyszących nam ptaków).

Na Verdens Ende warto się wybrać chociaż raz – w końcu najlepiej samemu przekonać się, czy to miejsce przypadnie Ci do gustu, czy to nie Twoja bajka. Naszym zdaniem, spacer po szkierowym wybrzeżu może być miłym odpoczynkiem od zgiełku miasta lub dłuższych wędrówek po norweskich górach. Nie da się ukryć, że główną atrakcją tego miejsca są piękne skały o różnych formach i barwach na tle morza, które w zależności od pogody przybiera różne odcienie – od głębokiego granatu po stalową szarość. Jeśli jednak lubisz mniej lub bardziej surowe krajobrazy, bez zbędnej komercji, powinno Ci się tu spodobać.

To jak, Verdens Ende w słoneczny czy w pochmurny dzień?

Wszystkie wpisy z naszych podróży po Norwegii znajdziecie tu: Norwegia

Jeśli podobają się Wam nasze posty, zapraszamy do polubienia strony Aktywnych w podróży na Facebooku oraz do śledzenia naszego profilu na Instagramie. Będzie nam również miło, jeśli udostępnicie ten post swoim znajomym.

 

Jeśli spodobał Ci się post, możesz nas wesprzeć stawiając nam wirtualną kawę. Tym sposobem wspierasz naszą twórczość.

Dodatkowo, stawiając nam kawę, masz teraz możliwość odebrania za darmo 45 dni dostępu do bogatej biblioteki audiobooków BookBeat!

 

Exit mobile version