Undredal to niewielka, wyjątkowo urocza wioska, położona bezpośrednio nad Aurladnsfjordem. Wysokie ściany fiordu i otaczające ją góry powodują, że przy pochmurnej pogodzie oraz zimą nie dociera tu zbyt dużo światła, ale mgły oraz nisko wiszące chmury dodają jej tylko uroku. Undredal nazywane jest też kozią wioską. Żyje tutaj kilka razy więcej kóz niż mieszkańców, a z ich mleka wytwarzane są tutejsze słynne sery. No i najmniejszy norweski stavkirke czyli kościół klepkowy (słupowy) stoi dumnie właśnie w Undredal. Zapraszamy na spacer po bajkowej koziej wiosce!
Po przejechaniu Drogi Śnieżnej i odpoczynku (głównie od wiatru:-)) w słonecznym i spokojnym Aurland, za cel obraliśmy maleńką, uroczą wioskę nad Aurlandsfiordem czyli właśnie Undredal. Prognozy pogody zapowiadały opady deszczu, ale pełni nadzieji na to, że chmury jednak nie zakryją słońca, wyruszyliśmy w kierunku wioski kóz. Do pokonania mieliśmy ok. 20 km, co oznaczało również, że musieliśmy przejechać na drugą stronę fiordu. Jak bardzo myliliśmy się wierząc, że dobra pogoda utrzyma się do końca dnia! Już po przejechaniu niecałych 10 km, w okolicy Flåm, zobaczyliśmy na szybie samochodu pierwsze krople deszczu, a do Undredal dojeżdżaliśmy w mega ulewie.
Zaparkowaliśmy auto na niewielkim parkingu w górnej części wioski i zaczęliśmy się zastanawiać nad sensem wysiadania z auta. Czy warto zwiedzać to urokliwe miejsce w strugach deszczu? Skoro jednak już przyjechaliśmy… Założyliśmy kurtki przeciwdeszczowe i wyruszyliśmy na spacer, co było genialną decyzją!
Undredal – co zobaczyć?
Po Undredal trzeba po prostu spokojnie pospacerować, a jest to spacer w baśniowych okolicznościach przyrody. Naprawdę baśniowych! Podobno to właśnie na Undredal wzorowali się twórcy bajki Frozen. Ogromne wrażenie robią tutaj otaczające wioskę góry, wyrastające z doliny o tej samej nazwie. Po drugiej stronie zaś zobaczysz potężne ściany fiordów opadające do morskiej wody. To wszystko powoduje, że ma się wrażenie, iż jest to miejsce dosłownie wciśnięte pomiędzy majestatyczne, skalne ściany.
Zastanawialiśmy się, czy Undredal zawsze jest tak puste, czy to deszcz spowodował, że turyści pochowali się w nielicznych sklepikach czy kawiarenkach. Wioska liczy sobie mniej niż 100 mieszkańców, a większość z nich zajmuje się farmerstwem, prowadząc gospodarstwa rolne, lub turystyką. Jest tu niewielki port, a obok znajduje się kawiarenka czynna kilka miesięcy w roku, sklepik, kemping, wypożyczalnia kajaków oraz kilka miejsc noclegowych. Turyści wcale nie wylegli tłumnie po tym, jak deszcz przestał padać, nie spotkaliśmy też mnóstwa samochodów na parkingu, choć mogłyby się pojawić, bo turyści przyjeżdżają tutaj, by spróbować lokalnych kozich serów.
Undredal – wśród przyjaciół koziego sera
Od wieków wioska słynęła z produkcji koziego sera, który eksportowany drogą wodną stał się przysmakiem na stołach Bergen czy Ålesund. Dziś można go spróbować u lokalnych gospodarzy, a także… wykupić członkostwo w Towarzystwie Przyjaciół Koziego Sera! Jeśli chcesz spróbować serów to do wyboru są: brązowy ser czyli brunost, ser pleśniowy oraz żółty. Można też kupić produkty powstałe z naturalnej wełny. Niestety wszystko jest bardzo drogie, ale podobno smak świeżego, naturalnego sera – niepowtarzalny…
Jadąc do tej uroczej wioski, przygotowaliśmy się na spotkanie z kozami. Podobno są wszędzie, nie tylko na zboczach gór doliny, ale i na drogach. Miała to być mała odmiana od wszechobecnych w Norwegii owiec;-) Zobaczyliśmy ich tylko kilka w oddali, prawdopodobnie pochowały się przed deszczem. Pozostało nam jedynie rzucić okiem na pomnik kozy znajdujący się w sercu Undredal, którego, nie wiedzieć dlaczego, nie sfotografowaliśmy…
Najmniejszy norweski kościół klepkowy
Będąc w Undredal koniecznie trzeba zobaczyć najmniejszy stavkirke w Skandynawii, który nadal jest w użyciu. Świątynia pochodzi z z XII w. (została zbudowana ok. 1147 r.) i jest nietypowo pomalowana na biało. Kolor ten zawdzięcza duńskiej dominacji na tym terenie (1536-1814). Chcąc wymazać z pamięci mieszkańców ich norweskie dziedzictwo, Duńczycy pomalowali na biało nawet naczynia liturgiczne. Podczas jednej z wielu renowacji kościoła, odkryto oryginalne zdobienia przedstawiające m.in. mityczne zwierzęta.
Undredal – dojazd
Jeszcze do niedawna do Undredal można się było dostać jedynie łodzią. Obecnie do wioski prowadzi wąska asfaltowa droga (którą łatwo przeoczyć!). Jadąc drogą E16, należy odbić w drogę o numerze 601. Droga zawiedzie Cię prosto na parking, który znajduje się niemal nad samym fiordem.
Undredal – nocleg
Wioska nie ma rozwiniętej bazy noclegowej. Jeśli jednak chcesz zatrzymać się właśnie w Undredal, możesz wziąć pod uwagę jeden z apartamentów Gjestestova Undredal.
Powyższy link jest linkiem afiliacyjnym. Będzie nam miło, jeśli rezerwując apartament, skorzystasz z niego – Ty zapłacisz tyle samo, a Booking.com podzieli się z nami swoją prowizją. Przeznaczymy ją na utrzymanie bloga (m.in. domena, serwer) oraz tworzenie nowych bezpłatnych treści. Z góry dziękujemy za pomoc w rozwoju bloga!
Podobał Ci się wpis o Undredal? Podziel się nim z innymi na FB, a jeśli chcesz odkryć inne piękne miejsca w Norwegii, zajrzyj do zakładki Norwegia, gdzie przeczytasz m.in. o Besseggen, Preikestolen i Kjeragu.
Jeśli podobają Ci się nasze posty, zapraszamy do polubienia strony Aktywnych w podróży na Facebooku oraz do śledzenia naszego profilu na Instagramie. Będzie nam również miło, jeśli udostępnisz ten post swoim znajomym.
Jeśli spodobał Ci się post, możesz nas wesprzeć stawiając nam wirtualną kawę. Tym sposobem wspierasz naszą twórczość.
Dodatkowo, stawiając nam kawę, masz teraz możliwość odebrania za darmo 45 dni dostępu do bogatej biblioteki audiobooków BookBeat!
