Bolimowski Park Krajobrazowy | Oaza zieleni między Warszawą a Łodzią

W połowie drogi między Warszawą a Łodzią, na granicy województw, znajduje się istna oaza zieleni – leśna odskocznia od miasta. Bolimowski Park Krajobrazowy, bo o nim mowa, to ogromy teren, gdzie pośród soczystej zieleni meandruje rzeka Rawka, gdzie znajdziesz mnóstwo szlaków pieszych i rowerowych, ścieżki dydaktyczne czy pomniki przyrody. To także dom dla wielu gatunków zwierząt, m.in. bobrów, których ślady działalności można zaobserwować tu w wielu miejscach. Są również leśne parkingi z infrastrukturą, gdzie odpoczniesz i przyrządzisz posiłek. Jednym słowem Bolimowski Park Krajobrazowy to idealne miejsce na weekendowy relaks.

Bolimowski Park Krajobrazowy – położenie

Bolimowski Park Krajobrazowy powstał w 1986 r., by chronić tereny dawnej puszczy w korycie rzeki Rawki. Jego teren obejmuje ponad 23 tysiące hektarów, z czego ok. 70% terytorium stanowią lasy. Bolimowski Park Krajobrazowy, jak już wspomniałam, położony jest na granicy dwóch sąsiadujących ze sobą województw: łódzkiego i mazowieckiego rozciągając się jednoczenie na granicy Skierniewic, Bolimowa, Żyrardowa i Łowicza. Ten malowniczy park zajmuje rejon Niziny Środkowomazowieckiej i Wzniesień Mazowieckich. Przez środek parku przepływa rzeka Rawka, której długość to niemal 100 kilometrów. Jest to jedna z nielicznych rzek naturalnych o charakterze typowo nizinnym. Została ona objęta ochroną rezerwatową.

Zalew Bolimowski

Naszą niedzielną wycieczkę po Bolimowskim Parku Krajobrazowym rozpoczęliśmy od Zalewu Bolimowskiego. Gdy ok. godz. 9:00 rano zameldowaliśmy się na niewielkim parkingu nieopodal zalewu, przywitała nas zaskakująca cisza „zakłócana” jedynie śpiewem ptaków. Nad samym zalewem kilku sennych wędkarzy oczekiwało leniwie na łut rybiego szczęścia, a kawałek dalej kilkuosobowa grupa młodzieży wydobywała się niespiesznie z namiotów. Nikt jednak nie zagłuszał leśnej ciszy…

Minęliśmy pomost i przeszliśmy na drugą stronę zalewu, by z niewielkiego wzniesienia podziwiać fragmenty meandrującej Rawki oraz łabędzie, które jednak zajęte były bardziej poszukiwaniem śniadania niż pozowaniem do zdjęć miejskim intruzom. Zalewu nie obeszliśmy dookoła, ponieważ od strony północnej zbliża się on mocno do autostrady A2, nie chcieliśmy sobie psuć poczucia obcowania jedynie z naturą. Zrobiliśmy jeszcze krótki spacer w kierunku południowym, oddalając się nieco od zalewu i przechodząc przez niewielki jaz. Meandrująca Rawka, roślinność podmokłych terenów i fotogeniczny suchy konar zatrzymały nas tutaj na dłuższą chwilę. Żałując, że nie zabraliśmy ze sobą koca piknikowego, postanowiliśmy wrócić do samochodu i udać się w kierunku wsi Budy Grabskie.

Ścieżka dydaktyczna „Rokita ostoja bobrów”

Gdy przed wyjazdem szukaliśmy informacji o szlakach turystycznych w Bolimowskim Parku Krajobrazowym, trafiliśmy na polecenia ścieżek dydaktycznych. W części parku należącej do województwa mazowieckiego miały być cztery:

1. Rokita ostoja bobrów (o długości 4 km),
2. Szlak żyrardowski (o długości 10 km),
3. Ścieżka entomologiczna w dolinie Rawki (15 km),
4. Ścieżka entomologiczna w dolinie Grabinki (4 km).

Zaplanowaliśmy, że wyruszymy na pierwszą ścieżkę czyli tę, na której można zobaczyć ślady bytności bobrów – ścięte drzewa, tamy czy żeremia. Wg informacji, które znaleźliśmy, ścieżkę można przejść wyłącznie w okresie wegetacyjnym – od kwietnia do października, a trasa zaczyna się przy moście na Rawce we wsi Budy Grabskie i wiedzie wzdłuż doliny rzeki. Na przebycie pętli należy przeznaczyć 1,5-2 godziny.

I tutaj zaczęły się schody. Dotarliśmy do mostu we wskazanej wsi, a tam ani parkingu, ani oznaczeń ścieżek. Szybko zdecydowaliśmy o znalezieniu parkingu, na którym można będzie zaparzyć kawę, zjeść śniadanie i poszukać ponownie informacji o interesującej nas ścieżce. Korzystając ze strony Czas w las (inicjatywa udostępniania legalnych parkingów leśnych i miejsc postojowych przez nadleśnictwa), znaleźliśmy parking w Białym Błocie. Jest to spory teren z dobrą infrastrukturą – z miejscem na ognisko, ze stolikami i wiatami. Właśnie tutaj na tablicy z mapą odkryliśmy, że byliśmy przy niewłaściwym moście! Wszystkie cztery szlaki miały krzyżować się przy tzw. Moście Kopersztajna.

Posileni, po krótkim spacerze w okolicy (do leśniczówki Prochowy Młynek), pojechaliśmy w kierunku owego mostu. Jakież było nasze rozczarowanie, gdy okazało się, że tutaj też nie ma ani parkingu z prawdziwego zdarzenia (poza kilkoma miejscami tuż obok mostu, które trudno nazwać prawdziwym parkingiem) i żadnych oznaczeń, tablic, czegokolwiek, co wskazywałoby, w którą stronę powinniśmy się udać. Niezastąpieni okazali się miejscowi, którzy wskazali nam kierunek i opowiedzieli o charakterystycznych punktach wędrówki.

Naszą trasę zaznaczyliśmy na poniższej mapie i polecamy Wam jako fajny, ciekawy spacer, ale ze szczególną uwagą. Po pierwsze bowiem, w niektórych miejscach teren jest podmokły i po większych opadach, miejscami może być trudno przejść. My np. w pewnym momencie musieliśmy się wycofać, co widać na poniższej mapie. Po drugie – trzeba  bardzo uważać na kleszcze, chodzenie po wysokich trawach i chaszczach może się skończyć przyniesieniem szkodnika na ciele lub na ubraniu. I po trzecie, co ważne – należy pamiętać, że rzeka Rawka jest rezerwatem przyrody (pozostały obszar to park krajobrazowy).

Wędrując ścieżką „Rokita ostoja bobrów” (choć nie mamy pewności, że dokładnie tą ścieżką przeszliśmy) zobaczysz ciekawie meandrującą rzekę Rawkę i jej zakola obrośnięte bujną, zieloną roślinnością niczym w amazońskiej dżungli. Ta roślinność to przede wszystkim olsy, zarośla wierzbowe, a także łęgi jesionowo-olszowe – na bardzo podmokłych terenach. Ślady działalności bobrów można tu dostrzec w wielu miejscach, a przy większym szczęściu – spotkać łosia jeleniowatego, wydrę europejską i rysie. My na jednej z polan spotkaliśmy tylko bociana. A Jeśli wybierzesz się na szlak latem, możesz też zajrzeć do Leśnej Galerii Rzeźby i Malarstwa (Budy Grabskie 64, wystarczy odbić w boczną uliczkę).

Plaża „Oberwanka”

Ostatnim etapem naszej niedzielnej wycieczki była, znajdująca się nieopodal wsi Ruda, plaża „Oberwanka”. Jest to szeroki piaszczysty brzeg o sporym nachyleniu, który powstał na zakolu rzeki Rawki w wyniku podmycia i oberwania skarpy. Miejsce to jest częścią rezerwatu, w związku z czym formalnie sama plaża nie jest dostępna dla turystów, gdyż rezerwat obejmuje nie tylko koryto rzeki, ale również skarpę. Wycieczka do plaży to spacer najpierw wzdłuż torów kolejowych, następnie przez mostek obok mostu kolejowego i dalej przez las. Spacer do plaży zajął nam ok. 15 min. Auto zaparkowaliśmy obok przejazdu kolejowego we wspomnianej wsi.

Bolimowski Park Krajobrazowy – jak dojechać

Zarówno z Warszawy, jak i z Łodzi do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego dojedziesz autostradą A2. Jadąc z Warszawy, na węźle Wiskitki zjedź na drogę nr 50 i skieruj się najpierw na Bolimów, a następnie na drogę nr 705. Jadąc z Łodzi możesz zjechać na drogę nr 70 na Skierniewice i następnie odbić na drogę 705.

Bolimowski Park Krajobrazowy – czy warto?

W naszym odczuciu, zdecydowanie warto spędzić tutaj nawet cały weekend! Po prostu trzeba nastawić się na relaks na łonie przyrody, niekoniecznie z konkretnym planem. Obszar parku jest ogromny, można więc eksplorować go spokojnie i niespiesznie z nastawieniem na podziwianie natury. Dobrym pomysłem jest przemieszczanie się po leśnych ścieżkach rowerem – zostały tu wytyczone specjalne szlaki rowerowe.

Pozostałe atrakcje Bolimowskiego Parku Krajobrazowego

Na rzece Rawce organizowane są spływy kajakowe, ale ze względu na porywisty nurt i powalone drzewa kierowane sią one głównie do bardziej zaawansowanych miłośników kajakarstwa.

Ponadto w spacery po parku można wpleść odwiedzenie cmentarzy wojennych w Budach Grabskich, Huminie, Joachimowie Mogiłach, Kamionie, Kolonii Bolimowskiej-Wsi, Wiskitkach i Wólce Łasieckiej.

Na terenie Bolimowskiego Parku Krajobrazowego znajduje się też zespół pałacowo-parkowy w Nieborowie oraz Ogród Sentymentalno-Romantyczny w Arkadii.

P.S. Podobno do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego warto wybrać się w maju, gdy kwitną konwalie. Jest ich tam mnóstwo, a kwitnące polany tworzą tak zwane konwaliowiska. Muszą obłędnie pachnieć!

Wszystkie wpisy z naszych wycieczek w okolicach Warszawy znajdziesz tu: Mazowsze, a posty opisujące podróże po Polsce tutaj: Polska

Jeśli podobają się Wam nasze posty, zapraszamy do polubienia strony Aktywnych w podróży na Facebooku oraz do śledzenia naszego profilu na Instagramie. Będzie nam również miło, jeśli udostępnicie ten post swoim znajomym.

 

Jeśli spodobał Ci się post, możesz nas wesprzeć stawiając nam wirtualną kawę. Tym sposobem wspierasz naszą twórczość.

Dodatkowo, stawiając nam kawę, masz teraz możliwość odebrania za darmo 45 dni dostępu do bogatej biblioteki audiobooków BookBeat!